Od "Pożegnania Ojczyzny" do "Jeziora łabędziego", czyli studniówkowe polonezy
Polonez to taniec grupowy o podniosłym, a jednocześnie radosnym charakterze. Grupa tańcząca poloneza może liczyć od kilku do nawet kilkuset osób. Uczestnicy tańczą w parach, które jedna za drugą maszerują w rytmie, tworząc korowód. Rodowód poloneza sięga XVI wieku - był wówczas zwany "chodzonym", zaś pod nazwą "polonez" występuje od wieku XVIII.
Jak przypomniał w rozmowie z PAP Jan Łosakiewicz, tancerz, choreograf oraz dyrektor Teatru Tańca Uniwersytetu Warszawskiego "Warszawianka" i przewodniczący Polskiej Sekcji Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej, "polonez jest jednym z polskich tańców narodowych i jednym z najstarszych polskich tańców w ogóle". "Pochodzenia tego tańca można szukać w dwóch źródłach. Z jednej strony wywodzi się on z regionalnych tańców chodzonych, z drugiej zaś strony nawiązuje do tradycji tańców dworskich" – powiedział. "Salonową formułę oraz europejski sznyt otrzymał dzięki baletmistrzom i choreografom, zwłaszcza francuskim" - dodał.
"Ten taniec jest charakterystycznym elementem polskiej kultury. Co więcej, odzwierciedla - zarówno w warstwie muzycznej, jak i w ruchu czy zachowaniu tancerzy - wiele naszych cech narodowych" – podkreślił Jan Łosakiewicz. "Jest to duma zarówno narodowa, ale także i duma jednostki" – wyjaśnił. "Ale polonez oddaje również szarmanckość i opiekuńczość. Tancerz adoruje swoją partnerkę, ale także stara się pokazać ją światu, podzielić z innymi jej pięknem, kunsztem i urodą" – powiedział.
"Powszechnie wydaje się, że polonez jest prostym tańcem. Jednak ludzie związani ze środowiskiem tanecznym uważają go za jeden z trudniejszych tańców ze względu na oddanie jego charakteru. Krok polonezowy wydaje się być łatwy, ale to tylko pozorne odczucie" - ocenił dyrektor "Warszawianki".
Polonez odegrał istotną rolę w czasach, kiedy zachowanie polskości było zagrożone. "W czasie zaborów pozwolił nam przetrwać. Również w późniejszych czasach, już w XX wieku, towarzyszył Polakom niezależnie od sytuacji czy okoliczności" – powiedział. "Siłą tego tańca jest to, że przetrwał zawirowania historii. Dzisiaj, głównie dzięki młodzieży, która tańczy go w czasie studniówek, cieszy się coraz większą popularnością" – dodał Jan Łosakiewicz. Poloneza na wileńskim pl. Katedralnym wykonują także absolwenci polskich szkół z Wilna.
W grudniu 2023 r. polonez został wpisany na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO. Ogłoszenie wpisu nastąpiło podczas 18. sesji Komitetu Międzyrządowego ds. Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa, która odbywało się w Kasane w Botswanie.
W XX w. na studniówkach zwyczajowo tańczono poloneza do melodii "Pożegnanie Ojczyzny" Michała Kleofasa Ogińskiego, a w czasach PRL również do "Poloneza warszawskiego" Tadeusza Sygietyńskiego z repertuaru Państwowego Zespół Ludowy Pieśni i Tańca "Mazowsze". Obecni maturzyści najczęściej wybierają jednak poloneza skomponowanego przez Wojciecha Kilara do filmu "Pan Tadeusz" w reżyserii Andrzeja Wajdy z 1999 r., choć nie oznacza to, że polonez Ogińskiego odszedł w zapomnienie.
Jak powiedziała PAP dyrektorka w Zespole Szkół Samochodowych i Licealnych nr 3 w Warszawie mgr Katarzyna Tomczuk-Kuzka, "co roku nasi uczniowie tańczą poloneza Ogińskiego". "Za choreografię odpowiada wicedyrektor mgr Jerzy Kasprzykowski, który jest także tancerzem".
Tegoroczni maturzyści pokazali, że można także tańczyć i do innych kompozycji, które nie muszą się kojarzyć z polonezem. Uczniowie IX LO im. Mikołaja Kopernika w Lublinie zatańczyli do muzyka z serialu "Czas Honoru" autorstwa Bartosza Chajdeckiego; za choreografię odpowiadała Katarzyna Jankowska. Z kolei maturzyści z III Liceum Ogólnokształcącego im. płk. Dionizego Czachowskiego w Radomiu zatańczyli poloneza z motywem "Jeziora łabędziego". Za oryginalne układy choreograficzne odpowiadał choreograf Michał Ankiewicz. (PAP)
autorka: Anna Kruszyńska
akr/ dki/