Traktory znów zablokowały S3 między Szczecinem a Gorzowem
Na S3 na węźle Pyrzyce chwilę po godz. 14.00 wjechało ok. 40 ciągników i innych pojazdów rolniczych. Ekspresówka łącząca Szczecin z Gorzowem na odcinku prawie 20 km jest nieprzejezdna w obu kierunkach. Policja wyznaczyła objazdy drogami wojewódzkimi. GDDKiA informuje kierowców o utrudnieniach.
Węzeł Gryfino został zamknięty ok. godz. 13.30. „Jadący od strony Szczecina na węźle Gryfino są kierowani na DW120 Gardno – Stare Czarnowo, a następnie na DW119” – poinformował Marcin Kirkowski z Wydziału Dróg i Sieci Drogowej GDDKiA w Szczecinie.
DW119 to tzw. stara trójka. Można nią dojechać do Pyrzyc, a dalej przez Lipiany i Renice kierować się do węzła S3 Myślibórz (objazd ma ponad 50 km).
Jadący od strony Gorzowa Wlkp. drogą S3 dotrą do węzła Pyrzyce, gdzie policja od godz. 14.00 kieruje samochody na DW122 prowadzącą do Pyrzyc i dalej na DW119 do Starego Czarnowa, gdzie należy skręcić na S3 na Gryfino (objazd ok. 40 km).
Na trasach objazdów ruch jest spowolniony. W niektórych miejscach mogą tworzyć się zatory.
Przez blokadę przepuszczane są pojazdy uprzywilejowane, transporty ponadgabarytowe, karetki, samochody przewożące dzieci niepełnosprawne, a także osoby udające się do szpitala, na badania czy konsultacje lekarskie. Traktory zastawiają tylko jeden pas jezdni w kierunku Szczecina i jeden pas w kierunku Gorzowa.
Blokada S3 to wyraz wsparcia zachodniopomorskich rolników dla protestujących 10 maja w Warszawie, gdzie manifestację zorganizował NSZZ „Solidarność” i „S” Rolników Indywidualnych.
„Chcemy w Zachodniopomorskiem również pokazać, że nadal jest o co walczyć. I chcieliśmy dać szansę wyrażenia sprzeciwu rolnikom, którzy do Warszawy nie pojechali” – powiedział PAP rzecznik protestujących Roman Waszczyk.
W przyszłym tygodniu traktory, które blokują S3, mają przyjechać pod Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki w Szczecinie. Rolnicy planowali zorganizować na Wałach Chrobrego, przed ZUW, tzw. miasteczko namiotowe, ale ze względu na odbywające tam co weekend imprezy plenerowe zrezygnowali z tej formy protestu.
„Nie chcemy utrudniać! Wiemy, że w ten weekend w Szczecinie odbywa się Piknik nad Odrą, a za tydzień kiermasz ogrodniczy. Miejsca pod stoiska handlowe są wykupione, nie będziemy przeszkadzać przedsiębiorcom i mieszkańcom. Ale prosimy również o zrozumienie dla naszych protestów i postulatów” – powiedział PAP Waszczyk.
Podkreślił, że rolnicy stosują się do zaleceń policji. Rozważają przyjazd traktorami pod Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki w środę (15 maja). Decyzję podejmą kolektywnie podczas dzisiejszego zgromadzenia na S3.
„Prawdopodobnie przyjedziemy do Szczecina tylko na jedną lub dwie doby” – zapowiedział Waszczyk.
Rolnicze protesty na S3 zaczęły się 9 lutego. Przez kilka tygodni traktory blokowały węzeł Pyrzyce, a później węzeł Myślibórz. Protest zakończono 19 kwietnia, bo burmistrz Myśliborza nie zgodził się na kontynuowanie zgromadzenia, a Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny w Szczecinie podtrzymały decyzję samorządu. Głównym argumentem przeciwko blokadom było bezpieczeństwo kierowców i mieszkańców. Organizatorzy protestu znaleźli jednak furtkę – zgłosili zgromadzenie w sąsiedniej gminie Kozielice i uzyskali zgodę. Od 22 kwietnia do 30 czerwca mają prawo organizować protesty. 25 kwietnia zablokowali S3 na 12 godzin. Dzisiejsza akcja, dwugodzinna, to – jak mówią – kolejny „protest ostrzegawczy”. (PAP)
tma/ joz/